wtorek, 15 kwietnia 2014

Achaja. Tom2.


Tytuł: Achaja. Tom2.
Autor: Andrzej Ziemiański
Wydawnictwo: Fabryka Słów
fantasy, fantastyka, sf
Inne miejsca tej recenzji:

"Pocałowała ją w okrwawione usta i wcale nie wydawało się to nie na miejscu"

Księżniczka Troy, Księżniczka Arkach, Szermierz Natchniony, Major... całkiem nieźle jak na 19 letnią dziewczynę. A, no i zapomniałam dodać... była niewolnica, dziwka i potwór, bo jak inaczej nazwać kogoś z czarną pustką zamiast białek? No i jeszcze ten ogon, kły i pazury... Ale to już dodatek.
Ten tom opowiada, jak z niewolnicy i prostytutki stać się kimś ważnym, jak znaleźć miłość i przyjaźń, jak zabijać bez pamięci, zostając przy tym człowiekiem.
Po raz kolejny Ziemiański staje na wysokości zadania. Jego zabawny, ciekawy język dokładnie opisuje nam poczynania Achajki.
Ulubiona scena? Na pewno walka z Vironem, gdzie krew miesza się z pyłem i potem. Gdzie jęki bólu zagłuszane są przez wiwatujące koleżanki. Gdzie porażka zamienia się w wygraną, a potem znowu w klęskę. Gdzie nie wiadomo co się stanie.

"No, dziewczyny. Która tam wierzy w Bogów, armię Arkach i nie ma akurat okresu... Stawać w linii!!! "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz